Edukacja zdrowotna w szkołach od 1 września 2025 r. Zastąpi wychowanie do życia w rodzinie
Edukacja zdrowotna w szkołach od 1 września 2025 r. Zastąpi wychowanie do życia w rodzinie
Od 1 września 2025 r. w szkołach pojawi się przedmiot edukacja zdrowotna - poinformowała ministra edukacji Barbara Nowacka. Zastąpi on wychowanie do życia w rodzinie. W ramach zajęć młodzież będzie się uczyć m.in. o ochronie zdrowia psychicznego, odżywianiu i edukacji seksualnej.
Zastrzegła, że przedmiot zostanie poddany szerokim konsultacjom społecznym. Rozpoczną się one najprawdopodobniej we wrześniu lub w październiku.
Od kwietnia w szkołach podstawowych nie będzie prac domowych w klasach I-III - z wyjątkiem ćwiczeń usprawniających motorykę małą - a w klasach IV-VIII zadania będą nieobowiązkowe i nieoceniane.
Dzięki temu rozwiązaniu uczniowie będą mieli więcej czasu na utrwalanie wiedzy, przygotowanie się do sprawdzianów, czytanie książek, a także, co bardzo ważne, realizowanie swoich pasji i odpoczynek
– tłumaczy minister Barbara Nowacka.
Zgodnie z rozporządzeniem:
w klasach I–III szkoły podstawowej nauczyciele nie będą zadawać prac domowych do wykonania przez ucznia w czasie wolnym od zajęć dydaktycznych. Wyjątek stanowią prace dotyczące usprawniania motoryki małej, czyli ćwiczeń polegających na rozwijaniu umiejętności ruchowych dłoni;
w klasach IV-VIII szkoły podstawowej uczniowie nie będą mieli obowiązku wykonywania prac domowych zadawanych w czasie wolnym od zajęć dydaktycznych. Wykonanie lub niewykonanie pracy domowej nie będzie oceniane.
Zmiany dotyczą prac pisemnych i praktyczno-technicznych, na poziomie szkół podstawowych.
Nowe przepisy nie oznaczają zniesienia obowiązku uczenia się w domu, tj. nauki czytania w przypadku najmłodszych uczniów, czytania lektur, przyswojenia określonych treści, słówek z języków obcych, czy powtarzania materiału omówionego podczas lekcji itp.
Ponadto rozporządzenie wprowadza – od września br. – rezygnację z wliczania ocen z etyki i religii, czyli dwóch przedmiotów nieobowiązkowych, do średniej ocen rocznych. Celem zmiany jest zapewnienie uczniom równych szans w uzyskiwaniu średniej ocen.
Rozporządzenie zostało skierowane do publikacji w Dzienniku Ustaw RP.
26 stycznia br. do konsultacji publicznych trafił projekt nowelizacji rozporządzenia ministra edukacji dotyczący niezadawania prac domowych uczniom klas I-III szkół podstawowych i braku obowiązku wykonywania prac domowych przez uczniów klas IV-VIII szkół podstawowych.
"W szkole podstawowej w klasach I–III nauczyciel nie zadaje uczniowi pisemnych i praktycznych prac domowych do wykonania w czasie wolnym od zajęć dydaktycznych" oraz "w klasach IV–VIII nauczyciel może zadać uczniowi pisemną lub praktyczną pracę domową do wykonania w czasie wolnym od zajęć dydaktycznych, z tym, że nie jest ona obowiązkowa dla ucznia i nie ustala się z niej oceny" - takie zapisy znalazły się w projekcie skierowanym do konsultacji.
Zgodnie z projektem, jeżeli uczeń klas IV-VIII wykona pisemną lub praktyczną pracę domową, to zostanie ona sprawdzona przez nauczyciela, który przekaże mu informację, co robi dobrze, co i jak wymaga poprawy oraz jak powinien dalej się uczyć.
W uzasadnieniu można przeczytać m.in., że efektywność prac domowych zależy od ich jakości, a nie ilości. "Nadmierna ilość prac domowych może prowadzić do zmęczenia uczniów, zmniejszenia zainteresowania nauką, a nawet zwiększenia nierówności edukacyjnych z uwagi na zróżnicowane zasoby dostępne w domu i wsparcie uczniów przez rodziców" - napisano.
Podkreślono, że "proponowana zmiana nie oznacza zniesienia obowiązku uczenia się w domu, tj. nauki czytania w przypadku najmłodszych uczniów, czytania lektur, przyswojenia określonych treści, słówek itp.". "Zmiana ta ma na celu jedynie ograniczenie zadawania pisemnych i praktycznych prac domowych. Miejscem, w którym uczniowie, zwłaszcza młodsi, powinni zdobywać wiedzę i umiejętności, jest przede wszystkim szkoła" - wskazano.
Nie ma wycieczki, nie ma zagrożenia. Gdzie kończy się odpowiedzialność zawodowa nauczyciela?
Odpowiedzialność cywilna nauczyciela powstaje, gdy działanie nauczyciela spowodowało szkodę pozostającego pod jego opieką ucznia lub mogło narazić go na szkodę Odpowiedzialność cywilna nauczyciela powstaje, gdy działanie nauczyciela spowodowało szkodę pozostającego pod jego opieką ucznia lub mogło narazić go na szkodę
Zgodnie z przepisami nauczyciele ponoszą odpowiedzialność w wymiarze cywilnym, karnym i dyscyplinarnym. Nic dziwnego, że bojąc się odpowiedzialności, wielu z nich coraz częściej rezygnuje chociażby z trudniejszych ćwiczeń na wf-ie czy wycieczek szkolnych.
Branie tak dużej odpowiedzialności za tak małe pieniądze jest nieporozumieniem - komentuje jeden z nauczycieli.
Nauczyciel ponosi bowiem pełną odpowiedzialność za powierzonych jego opiece uczniów. Nie oznacza to jednak, że można karać nauczyciela za każdy wypadek, jaki zdarzył się na wycieczce.
W pierwszej kolejności uzasadnione byłoby wprowadzenie zmian w podstawie programowej i ograniczenie treści wymaganych na poszczególnych etapach edukacji – mówi adw. Łukasz Łuczak z Kancelarii Adwokackiej Adwokat Łukasz Łuczak. – W mojej ocenie to jest źródłem problemów systemu edukacji, a zadawanie prac domowych jest wyłącznie efektem tego, że zrealizowanie podstawy programowej na zajęciach szkolnych jest utrudnione – dodaje.
Powered by PHP-Fusion copyright (c) 2002 - 2017 by Nick Jones. Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3 61,444,090 unikalne wizyty