Gdyby to nie było smutne, to by było śmieszne
Pokładamy nadzieję, szczególnie po zapowiedziach medialnych obecnego ministra, w tym, że uda się zmienić skompromitowany, obowiązujący model płacowy licznej grupy pracowników związanych z nauczaniem młodego pokolenia - podkreśla Ryszard Proksa.
Pan Proksa przypomniał, że krytycznie oceniany przez KSOiW NSZZ „Solidarność” system wynagradzania nauczycieli stał się wiosną 2019 r. zarzewiem konfliktu między NSZZ „Solidarność” a rządem.
Wówczas, w ramach Rady Dialogu Społecznego, podpisano porozumienie między rządem RP a KSOiW NSZZ „Solidarność”. Jego głównym postanowieniem stało się pisemne zobowiązanie strony rządowej do jak najszybszego rozpoczęcia uzgodnień dotyczących zmiany sytemu wynagradzania nauczycieli na podstawie przeciętnych wynagrodzeń w gospodarce narodowej w ten sposób, by nowe zasady płacowe można było wprowadzić od 1 stycznia 2020 r.
Źródło: www.portalsamorzadowy.pl
A to ciekawe. Ja czytam w porozumieniu tylko tyle: "zmiana systemu wynagradzania nauczycieli, w uzgodnieniu ze związkami zawodowymi do 2020 r." Gdzie tu była mowa o "zmianie sytemu wynagradzania nauczycieli na podstawie przeciętnych wynagrodzeń w gospodarce narodowej"? Czy były jakieś tajne zapisy nieznane nam szaraczkom?
|