Ludzkie panisko
Obligatoryjne ocenianie pracy nauczycieli co trzy lata to jeden z najbardziej kontrowersyjnych pomysłów szefowej Ministerstwa Edukacji Narodowej (MEN) Anny Zalewskiej, zaproponowanych w ostatnim czasie. Oliwy do ognia dolała pierwotna wersja projektu rozporządzenia w tej sprawie przewidująca, że mieliby być oni rozliczani m.in. z postaw etycznych i moralnych. MEN wycofało się z tego pomysłu i ograniczyło o połowę liczbę kryteriów, według których nauczyciele mają być oceniani. Co więcej, zaproponowało oświatowym związkom wspólne opracowanie nowych rozwiązań.
[...]
Jak podaje Gazeta Prawna, tuż przed początkiem nowego roku szkolnego MEN postanowiło wyjść naprzeciw postulatom m.in. oświatowej Solidarności. Choć nie rezygnuje całkowicie z weryfikacji pracy nauczycieli, chce, by byli oceniani co pięć, a nie co trzy lata. Taka zmiana ma się znaleźć w projekcie nowelizacji ustawy – Prawo oświatowe, ustawy o systemie oświaty oraz niektórych innych ustaw. Dokument od 26 czerwca jest w konsultacjach i w najbliższym czasie ma trafić pod obrady Rady Ministrów.
Źródło: serwisy.gazetaprawna.pl
|