ISSN 2081 - 6375
 
 
 
Nawigacja
Aktualnie online
bullet.png Gości online: 7

bullet.png Użytkowników online: 0

bullet.png Łącznie użytkowników: 31,086
bullet.png Najnowszy użytkownik: Domcia4562

Ostatnie komentarze
bullet.png Edukacja zdrowotna j...
bullet.png Kto będzie miał kw...
bullet.png [url]https://glos.pl...
bullet.png Dostałam podwyżkę...
bullet.png Podziwiam wychowawcz...
bullet.png Nie dość, że tak ...
bullet.png Z tego co piszesz wy...
bullet.png pracuje jako pedagog...
bullet.png Ciekawe co z godzin...
bullet.png świetne artykuły b...
 
Za absurdy Karty nauczyciela płacą podatnicy i samorządy
 


Za absurdy Karty nauczyciela płacą podatnicy i samorządy


ZNP jak niepodległości broni Karty nauczyciela. Choć szkodzi ona systemowi oświaty, finansom gmin, budżetowi, gospodarce, a nawet samym nauczycielom.
Minister edukacji Katarzyna Hall zadeklarowała w sobotę, że chce zmienić Kartę nauczyciela. W jej ocenie obecny system nie gwarantuje odpowiednio elastycznego i motywującego systemu wynagradzania pedagogów. Odpowiedź usłyszała natychmiast. Szef Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz stwierdził: „nie ma związku przyczynowo-skutkowego między kartą a jakością pracy”.


 
Gminy zakazują nauczycielom pracy na kilku etatach
 


Gminy zakazują nauczycielom pracy na kilku etatach


Nauczyciel w jednej gminie nie może pracować na kilku etatach w różnych szkołach. Takie ograniczenie wprowadzają samorządy, tłumacząc się zwiększeniem jakości kształcenia i szukaniem oszczędności.
Samorządy szukają różnych sposobów, aby ograniczyć rosnące wydatki na oświatę. Wśród rozwiązań, które funkcjonują od dłuższego czasu w szkołach, jest m.in. łączenie klas w większe, zwalnianie nauczycieli i niezatrudnianie nowych.
Gminy po wakacjach poszły jeszcze krok naprzód, bo wprowadzają zakazy dla wieloetatowości dla nauczycieli. Tak zrobiły urząd miasta w Częstochowie, a także w Radomiu. To oznacza, że nie mogą oni pracować w kilku szkołach na terenie danej gminy. Samorządy tłumaczą swoje decyzje oszczędnościami. Tylko pełne etaty i godziny ponadwymiarowe pozwalają gminom na zapewnienie nauczycielom na bieżąco średnich płac. Wtedy unikają wypłacania im jednorazowego dodatku uzupełniającego.
Nauczyciele czekają na sądowe rozstrzygnięcie kwestii narzucanych im zakazów. Pierwsze sprawy są już rozpatrywane przez sądy I instancji. Prawnicy mają jednak wątpliwości, czy ograniczanie w ten sposób zatrudnienia pośrednio przez gminy, a bezpośrednio przez dyrektorów szkół, są zgodne z przepisami.




Źródło: Dziennik Gazeta Prawna



 
Świetlice tańsze bez nauczycieli
 


Świetlice tańsze bez nauczycieli


W szkolnych bibliotekach i świetlicach zaczynają pracować bibliotekarze i instruktorzy zatrudnieni przez gminne centra kultury.
Od września w gminie Chmielnik, województwo świętokrzyskie, szkolne biblioteki i świetlice będą mniej kosztować. Pozostają w strukturach szkoły, ale zmienił się status ich pracowników.
– Nie zatrudnia ich szkoła na podstawie Karty nauczyciela, tylko Chmielnickie Centrum Kultury na podstawie kodeksu pracy – wyjaśnia Marek Nowak, kierownik Zespołu Obsługi Oświaty w Chmielniku.
Bibliotekarze i instruktorzy są wynagradzani jak wcześniej w szkole. Z tym że nie mają prawa do dodatku motywacyjnego czy wiejskiego, wydłużył się też ich czas pracy do 40 godzin tygodniowo. Bibliotekarz zatrudniony na podstawie KN pracuje 30 godzin tygodniowo, a nauczyciel świetlicy – 26.
– Ratując gminne finanse, mogliśmy tworzyć 30-osobowe klasy i zwalniać nauczycieli lub przekazać świetlice i biblioteki ChCK – dodaje Nowak.
Związek Nauczycielstwa Polskiego uważa jednak, że gmina złamała prawo.
Ministerstwo Edukacji Narodowej twierdzi natomiast , że świetlica, którą prowadzi centrum kultury, nie jest częścią szkoły, jej działalność zostaje zatem wyłączona z nadzoru pedagogicznego.




Źródło: Rzeczpospolita

 
Szkoła przesiąknięta biurokracją
 


Szkoła przesiąknięta biurokracją


Państwo polskie płaci nauczycielom głównie za wypełnianie kolejnych arkuszy organizacyjnych i raportowanie stanu wykonania kolejnych reformatorskich programów, które muszą wprowadzać na polecenie resortu edukacji. Taki obraz wyłania się z listów, które napisali do „DGP” nauczyciele.
W czwartek, powołując się na badania OECD, napisaliśmy, że statystycznie polski nauczyciel spędza w klasie mniej niż trzy godziny zegarowe. Co po tym czasie robią pedagodzy? Przeglądając branżowe fora, naliczyliśmy 20 różnego rodzaju formularzy, które musi wypełnić nauczyciel, i 18, których uzupełnianie leży w gestii dyrektora szkoły. A to dopiero początek.
– W większości szkół obradują: zespół wychowawczy, zespół ewaluacji, zespół koordynujący pracę np. zerówek, zespół opracowujący kartę indywidualnych potrzeb ucznia. Z kolei ta karta jest niezbędna, by zespół mógł opracować plan działań wspierających oraz indywidualne programy edukacyjno-terapeutyczne – opowiada nam nauczycielka Ewa Król.

 
Premier Tusk: OECD nie ma pojęcia o pracy nauczycieli
 


Premier Tusk: OECD nie ma pojęcia o pracy nauczycielii


Premier Donald Tusk ostro skrytykował raport OECD, z którego wynika, że polscy nauczyciele pracują najkrócej spośród wszystkich pedagogów na świecie.

„DGP” opublikował w czwartek dane, z których wynika, że roczna liczba godzin, jaką spędza polski nauczyciel przy tablicy, wynosi 489 w trakcie 181 dni pracy. Daje to 2 godziny i 42 minuty pracy w ciągu dnia, czyli około trzech i pół godziny lekcyjnej. – Chciałbym spotkać autorów tego raportu. Te konkluzje, które znam tylko pobieżnie, wskazują, że autorzy nie bardzo mieli pojęcie, na czym polega praca nauczyciela w Polsce – stwierdził Donald Tusk, komentując wyliczenia ekspertów.


Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Newsletter
Aby móc otrzymywać e-maile z PEDAGOG SZKOLNY musisz się zarejestrować.
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

28. kwietnia 2024 20:08
Jest, jak Kazimierz pisze.

28. kwietnia 2024 20:07
Rewalidacja nie należy do zajęć obowiązkowych, więc jest nieobowiązkowa. Rodzic może zrezygnować i wcale nie musi tego wniosku uzasadniać, jak to w interpretacjach MEN można wyczytać.

26. kwietnia 2024 19:49
Dyrektor musi takie zajęcia zapewnić, a rodzic może złożyć oświadczenie, że dziecko nie będzie z nich korzystać i tyle.

26. kwietnia 2024 19:45
długa i niepewna.

26. kwietnia 2024 19:45
Niech teraz mądry wizytator i mądry dyrektor na to odpowiedzą. Oczywiście, że rodzic może zrezygnować z zajęć rewalidacyjnych. Jest droga, żeby próbować, go "przymusić", ale

Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
bullet.png egzamin ósmoklasist...
bullet.png pedagog szkolny i sp...
bullet.png mam te kwalifikacje?
bullet.png warsztaty dla grona
bullet.png prawnik - prawo ośw...
Najciekawsze tematy
bullet.png mam te kwalifikacje? [460]
bullet.png egzamin ósmoklas... [175]
bullet.png pedagog szkolny i... [118]