Kandyduje pani do Sejmu. Czy to oznacza, że po wyborach, jeśli PO wygra, nie będzie już pani ministrem edukacji?
Katarzyna Hall, minister edukacji narodowej: Kto będzie ministrem edukacji, jest pytaniem do pana premiera, któremu życzę, by dalej nim był, bo warto, żeby kolejny rząd kontynuował tę samą politykę. Szczególnie w edukacji jest potrzebna kontynuacja.
A pani chce być nadal ministrem?
Czuję się do tego przygotowana i chciałabym swoją pracę kontynuować. W rządzie większość ministrów jest posłami. To im ułatwia kontakty z parlamentem. Dostałam propozycję kandydowania na posła od premiera i od regionalnych struktur PO, i ją przyjęłam.
APEL Komisji Krajowej nr 12/11 ws. wyborów parlamentarnych.
W 31. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych i powstania naszego Związku– wydarzeń, które przyczyniły się do odzyskania wolności, ale były też walką o godność ludzi pracy – Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” apeluje do wszystkich członków i sympatyków Związku o korzystanie z wywalczonych z takim trudem praw obywatelskich poprzez udział w zbliżających się wyborach parlamentarnych.
Udział w nich jest nie tylko naszym prawem, ale nade wszystko – obowiązkiem. Tylko w ten sposób możemy właściwie zagospodarować naszą wolność. Apelujemy o wybór osób, które swoją dotychczasową postawą gwarantującą uczciwą służbę publiczną i deklarują działanie na rzecz realizacji praw pracowniczych, bezpiecznej i godziwie wynagradzanej pracy, stałego zatrudnienia, rzeczywistego dialogu społecznego. Wybierzmy ugrupowania i ludzi, którzy chcą budować Polskę solidarną, opartą na chrześcijańskiej tradycji, prawdziwie równych szans, Polskę dla wszystkich, a nie tylko dla wybranych.
Gdańsk, 24 sierpnia 2011 r.
Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność”
ZNP
Konferencja prasowa Sławomira Broniarza, prezesa Związku Nauczycielstwa Polskiego, 24 sierpnia 2011 r.
- ZNP chce zainaugurować dyskusję o edukacji, zapraszając partie i kandydatów do parlamentu do merytorycznej debaty o oświacie i sytuacji nauczycieli, debaty wolnej od pustych, nierealnych obietnic i tematów zastępczych – powiedział dziś (24.08.2011) prezes ZNP Sławomir Broniarz na konferencji prasowej w Warszawie.
Prezes zaprezentował „Porozumienie na rzecz statusu zawodowego nauczycieli”, jakie Związek zaproponował partiom. - Obawiamy się, że w trakcie kampanii wyborczej o edukacji będzie mówiło się albo niewiele, albo będą dominowały takie sprawy drugorzędne, jak np. mundurki szkolne – powiedział szef ZNP. - Związek zaproponował pięciu partiom podpisanie „Porozumienia na rzecz statusu zawodowego nauczycieli”. W ubiegłym tygodniu przesłaliśmy je na ręce szefów Sztabów Wyborczych: PO, PiS, SLD, PSL i PJN. Teraz czekamy na reakcję tych partii, ale otwarci jesteśmy na każdy głos rozsądku i zapraszamy do debaty na temat sytuacji w oświacie, jak i podpisania „Porozumienia ws. statusu zawodowego ” - dodał. - Jesteśmy przekonani, że w toczącej się kampanii wyborczej do Sejmu i Senatu jasne stanowisko partii w tej sprawie będzie wyraźnym sygnałem dla wszystkich nauczycieli w Polsce.
Eksperci sceptycznie oceniają pomysły MEN. "Nasz monitoring pokazał, że pomoc dziecku powinna odbywać się w jego klasie w trakcie obowiązkowych zajęć edukacyjnych" - mówi pedagog Elżbieta Czyż z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Jak dodaje, dodatkowe zajęcia nie rozwiązują problemu. "Dla zmęczonego obowiązkowymi zajęciami dziecka jest to dodatkowa lekcja - raczej kara niż nagroda - i trudno liczyć na jego motywację, a zatem większe efekty. Dla nauczyciela to 'przymusowa praca społeczna' " - podkreśla.
Kłopotem jest też zbyt mała liczba specjalistów - pedagogów, psychologów, logopedów. Specjaliści zgłaszali MEN potrzebę dodatkowych etatów. "Nauczyciele nie są dostatecznie przygotowani, by diagnozować potrzeby uczniów. Obawiam się, że dzieci mogą zapłacić za brak specjalistów, bo jakieś trudności mogą zostać źle rozpoznane albo przemilczane, by nie rozpoczynać wszystkich narzuconych na nauczycieli nowych procedur" - mówi pedagog specjalny Beata Jachimczak, która pracowała w zespole ekspertów MEN ds. specjalnych potrzeb edukacyjnych.
PiS proponuje przedwyborczą debatę na temat edukacji
PiS proponuje przedwyborczą debatę na temat edukacji
PiS proponuje przedwyborczą debatę na temat edukacji. Szef partii Jarosław Kaczyński zapowiedział, że minister edukacji Katarzyna Hall otrzyma zaproszenie na debatę na piątek na godz. 12.
"Jest kwestia rozliczenia tych czterech lat, zdania sprawy przed społeczeństwem z tego, co przez te cztery lata się działo" - mówił Kaczyński na poniedziałkowej konferencji prasowej. Jak przypomniał, PiS organizuje ośrodek programowy.
"W tym ośrodku będziemy przeprowadzali rozmowy z ministrami. Ponieważ rozpoczyna się rok szkolny, jako pierwsza na piątek na godz. 12 zostanie zaproszona minister Hall. Będzie na nią oczekiwał prof. Andrzej Waśko (były wiceminister edukacji - PAP). Później będą kolejne zaproszenia" - dodał prezes PiS.
Poinformował również, że PiS prześle swój program do PO. "Mamy nadzieję, że otrzymamy podobną przesyłkę od Platformy. Rozmowy od tak nie mają sensu" - powiedział Kaczyński.
Zdjęcie Katarzyny Hall z opuszczonymi spodniami w gabinecie lekarskim ukazało się w środę na pierwszej stronie "Super Expressu", a kilka kolejnych -w środku tabloidu. Przypadek? Zrządzeniem losu paparazzi znalazł się akurat w tym gabinecie, w którym pani Hall rehabilitowała kolano? Upolował ją przez okno? Inny pacjent wdarł się do gabinetu z aparatem? Oby. Bo jeśli to była ustawka, to nie kolano jest największym problemem pani minister.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Tego newsa wyjątkowo nie opatrzę stosownym (niestosownym?) zdjęciem. Ktoś przecież musi się wykazać odrobiną rozumu i taktu.
Umieszczam go jedynie dlatego, żebyście nie myśleli, że nie śledzimy na bieżąco wydarzeń.
Pozwolę sobie tylko zacytować fragment z bloga Pani minister: Moja rehabilitacja nie była żadną tajemnicą. Dlatego gdy któregoś dnia pod przychodnią pojawił się fotoreporter zdecydowałam się pozwolić mu na robienie zdjęć.
Jak pisał Szekspir: "The rest is silence". Spuśćmy na całą sprawę zasłonę miłosierdzia.
Rewalidacja nie należy do zajęć obowiązkowych, więc jest nieobowiązkowa. Rodzic może zrezygnować i wcale nie musi tego wniosku uzasadniać, jak to w interpretacjach MEN można wyczytać.
Niech teraz mądry wizytator i mądry dyrektor na to odpowiedzą.
Oczywiście, że rodzic może zrezygnować z zajęć rewalidacyjnych. Jest droga, żeby próbować, go "przymusić", ale
Powered by PHP-Fusion copyright (c) 2002 - 2017 by Nick Jones. Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3 55,184,510 unikalne wizyty