ISSN 2081 - 6375
 
 
 
Nawigacja
Aktualnie online
bullet.png Gości online: 5

bullet.png Użytkowników online: 0

bullet.png Łącznie użytkowników: 31,103
bullet.png Najnowszy użytkownik: MarTTa321

Ostatnie komentarze
bullet.png Edukacja zdrowotna j...
bullet.png Kto będzie miał kw...
bullet.png [url]https://glos.pl...
bullet.png Dostałam podwyżkę...
bullet.png Podziwiam wychowawcz...
bullet.png Nie dość, że tak ...
bullet.png Z tego co piszesz wy...
bullet.png pracuje jako pedagog...
bullet.png Ciekawe co z godzin...
bullet.png świetne artykuły b...
 
Pani minister Hall "idzie na całość".
 


Pani minister Hall "idzie na całość".


Ustalanie wysokości nauczycielskiego pensum i pensji na poziomie samorządów - takie rozwiązanie zaproponowała minister edukacji Katarzyna Hall.
Podczas kolejnego posiedzenia zespołu ds. statusu zawodowego nauczycieli, którego zadaniem jest wypracowanie konsensusu w sprawie unowocześnienia Karty Nauczycieli, minister Hall przedstawiła swoje pomysły na jej modyfikację. Zmiany miałyby dążyć w kierunku decentralizacji.
- Pani minister przedstawiła nam zarys swojej wizji, teraz czekamy na więcej informacji i będziemy nad nimi dyskutować w różnych gremiach - mówi Piotr Mróz, zastępca dyrektora wydziału oświaty w Poznaniu, który był obecny na spotkaniu.
Katarzyna Hall zaproponowała m.in. lokalne ustalanie wysokości nauczycielskiego pensum i pensji, ewentualność zlecania za dodatkowym wynagrodzeniem dodatkowych prac dla nauczycieli oraz przyznanie dyrektorom większej autonomii.
- Projekty związania płac nauczycielskich ze specyfiką poszczególnych samorządów to dobry kierunek - ocenia Piotr Mróz. - Jestem entuzjastą takich zmian, o ile pójdą za tym pieniądze dla samorządów - zastrzega.
Kwestię ewentualnych konsekwencji finansowych podnosi też Leszek Kuliński, wójt Kobylnicy. Jednak jego zdaniem, jeżeli państwo dotuje oświatę i przekazuje środki na wynagrodzenia, pensje powinny być ustalane na poziomie centralnym. W lokalnych negocjacjach widzi pewne niebezpieczeństwo.
- Na dole, na poziomie gmin nauczycielom na pewno lepiej by się negocjowało wysokość zarobków, bo do wójta można przyjść i starać się coś wymusić. Biorąc pod uwagę lokalne uwarunkowania, można powiedzieć, że bylibyśmy zakładnikami nauczycieli - twierdzi Kuliński.
Obaw o wywieranie presji nie ma Piotr Mróz. - Trzeba sobie postawić pytanie, co jest lepsze dla polskiej samorządności - wprowadzanie w życie ustaleń nadanych centralnie, czy realizowanie swojego modelu wynagrodzeń - mówi.
Krytycznie do proponowanej wizji kształtowania pensji w oświacie odnosi się Związek Nauczycielstwa Polskiego. Ocenia go jako demontaż systemu wynagradzania nauczycieli, który nie jest doskonały, ale gwarantuje nauczycielom stabilność.
- Przeniesienie ustalania wynagrodzeń na poziom samorządu jest niekorzystne. Osoby, które będą decydowały o pensjach, mogą brać pod uwagę nie tylko merytoryczne przesłanki, ale wzajemne sympatie i antypatie - podkreśla Magdalena Kaszulanis, rzeczniczka ZNP.

Po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, że zapewnienie edukacji to jedno z podstawowych zadań gmin i jeśli prowadzą one szkoły muszą zatrudniać nauczycieli na podstawie Karty Nauczyciela i że obowiązek stosowania przez szkoły gminne Karty nie narusza też ich samorządności, pan Marek Olszewski wiceprzewodniczący Związku Gmin Wiejskich powiedział, że gminy powinny mieć wybór jak zatrudniać nauczycieli. Tym bardziej, że mogłyby to robić taniej i lepiej.- Zgłaszają się do nas nauczyciele poszukujący pracy, którzy pracowaliby za niższe stawki i dłużej.
I właśnie tak to będzie wyglądać jak pomysły pani minister wejdą w życie!!!
Zawsze znajdzie się ktoś, kto zgodzi się (mając przysłowiowy "nóż na gardle") pracować dłużej i za mniejsze pieniądze. Czy o to chodzi???


Podziel się z innymi: Facebook Google Tweet This Yahoo
Facebook - Lubię To:


Komentarze
#1 | Kazimierz dnia 27. listopada 2010
To już nie chodzi o to, czy ten pomysł przejdzie, czy nie. Chodzi o to, że pani Hall w ogóle lęgną się w głowie takie pomysły.
Zawód nauczyciela już zupełnie przestanie być zawodem zaufania publicznego. Nauczyciel będzie całkowicie zależny od wójta (poziom polityków i ich mentalność? Koń jaki jest każdy widzi) i lokalnych układów.
Nie znam szczegółów, ale jestem w stanie sobie wyobrazić "przetarg" na ilość godzin i pensję w szkole. Przyjdzie młody bezrobotny nauczyciel i powie: "ja mogę pracować 60 godzin w tygodniu za 1000 zł", przyjdzie drugi i powie "a ja 70 za 500 zł". REWELACJA!!!

Coś mi się wydaje, że pani Hall przyjęła taką taktykę. Mówi się komuś, że mu się odetnie rękę - oczywiście płacz i zgrzytanie zębów - a potem się mówi "no dobra nie rękę tylko dłoń". Z jakąż ulgą przyjmuje się taki kompromis.
Czy nie tak było z godzinami karcianymi?
#2 | Tomek dnia 27. listopada 2010
Nie pani Hall. Jest to znana taktyka manipulacyjna (w sumie połączenie kilku), która wraz z innymi jest stosowana w polskich realiach już od wielu lat.

Są gotowe "przepisy" jak się np. pozbyć, zredukować niechciane/"niepotrzebne" (obciążające budżet) instytucje.
#3 | reszta dnia 27. listopada 2010
Godziny "karne" to był wstęp...1, potem 2, teraz coraz głośniej słychać, że 3,4! Nasza ministerka juz od dawna wie jak to załatwić. Wydaje mi się, że te karty rozdano już 3,4 lata temu.
Podaje nam tylko szok w mniejszych dawkach, żeby utrzymać nas na odpowiednim (nie zabójczymShock) poziomie stresu.
Przewidywaliśmy...
#4 | timon dnia 28. listopada 2010
Jak pomyślę jak ja byłam naiwna, gdy rozpoczynając pracę w szkole myślałam,że będę w zawodzie pracować do emerytury......:|
#5 | katnap6 dnia 29. listopada 2010
timonku nie tylko ty.... ja również wybrałam ten zawód z zamiłowania, co chyba widać w oich społecznych godzinach pracy, bo zamiast iść na te 10 h tygodniowo 1/2 etatu to ja w każdy dzień tgodnia po 8-10 godzin. I nawet dziękuję od dyrekcji nie ma
#6 | Kazimierz dnia 29. listopada 2010
"W Polsce coraz powszechniej stosowanym narzędziem motywowania pracowników jest płaca zmienna. Często jednak, szczególnie poza departamentami sprzedaży, płaca zmienna nie wynika bezpośrednio z zaangażowania w pracę, nie odzwierciedla jej efektów. O wysokości uposażenia zmiennego decydują menedżerowie średniego szczebla, bezpośredni przełożeni pracowników. Pozbawieni klarownych reguł postępowania najczęściej przyznają premie na zasadzie uznaniowej. Taka praktyka nie tylko nie motywuje pracowników, lecz często prowadzi do postaw roszczeniowych - co gorsza - po obydwu stronach procesu pracy".

"Oprócz właściwie skonstruowanych zasad systemu wynagradzania, należy jeszcze odpowiednio wyważyć proporcje między płacą zasadniczą, dającą poczucie bezpieczeństwa i ciągłości, a płacą zmienną, której zadaniem jest właściwe ukierunkowanie energii pracowników".
#7 | biedroneczka dnia 30. listopada 2010
http://oskko.edu....hp?w=44457 (tam też linki)

Chyba trzeba uciekać...:|
#8 | biedroneczka dnia 30. listopada 2010
i co powyżej pokryło się (skrzyżowało czy coś...) z newsem Reszty... Grin
#9 | timon dnia 30. listopada 2010
"Nawet chciałbym uciec stąd. Tylko dokąd, dokąd tu uciekać"
Ostatnio mam sny o prowadzonej przeze mnie małej kwiaciarence Grin
#10 | Kazimierz dnia 30. listopada 2010
Nie uciekaj, dokąd uciec chcesz
nie uciekaj, innym ciężko też
może przyjdzie taki dzień
powiesz wszystkim co dręczyło cię
nie uciekaj, przecież siły masz Grin
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Newsletter
Aby móc otrzymywać e-maile z PEDAGOG SZKOLNY musisz się zarejestrować.
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

19. maja 2024 19:32
Dzień dobry, czy mają Państwo sprawdzone ankiety dot. czynników ryzyka i czynników chroniących?

15. maja 2024 21:02
Dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam

15. maja 2024 17:14
Oczywiście jest to możliwe, ale trudne. Warto się zastanowić, czy warta skórka za wyprawkę Smile

15. maja 2024 17:13
że nie nabędzie. Co prawda taka decyzja (brak promocji) jest podejmowana nie "za zgodą" rodzica, a w "porozumieniu" z nim (to duża różnica), to trudno będzie ją przeforsowa

15. maja 2024 17:10
Sprawa jest bardzo trudna. Dziecko ma nabyć określaną wiedzę i umiejętności do ukończenia klasy trzeciej. Rodzice zawsze mogą powiedzieć, że przecież nie ma pewności

Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
bullet.png pomoc pp - po "nowsz...
bullet.png egzamin ósmoklasist...
bullet.png mam te kwalifikacje?
bullet.png dostosowania
bullet.png procedury
Najciekawsze tematy
bullet.png pomoc pp - po "no... [1464]
bullet.png mam te kwalifikacje? [461]
bullet.png egzamin ósmoklas... [186]
bullet.png dostosowania [170]
bullet.png procedury [125]