ISSN 2081 - 6375
 
 
 
Nawigacja
Aktualnie online
bullet.png Gości online: 15

bullet.png Użytkowników online: 0

bullet.png Łącznie użytkowników: 31,734
bullet.png Najnowszy użytkownik: Budleja

Ostatnie komentarze
bullet.png Żeby napisać jedn...
bullet.png Już się boję co "...
bullet.png Szczerze powiem, że...
bullet.png Czy ten artykuł jes...
bullet.png Nie. Należy tylko p...
bullet.png Dzień dobry,mam pro...
bullet.png Rzeczywiście rodzic...
bullet.png No wreszcie. Od dawn...
bullet.png I nauczyciel wychowa...
bullet.png Właśnie gdzieś pr...
 
Pandemia obnażyła problemy wychowawcze w wielu rodzinach
 


Pandemia obnażyła problemy wychowawcze w wielu rodzinach

Dyrektorzy szkół coraz częściej zwracają się do sądów o wgląd w sytuację rodzinną uczniów – mówi Marek Pleśniar z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty.
Potwierdzają to kuratorzy.
– Wnioski dotyczą nie tylko niewywiązywania się z obowiązku szkolnego i nielogowania na zajęcia, ale też relacji w rodzinie, konfliktów rówieśniczych i przemocy domowej –mówi Anna Kamińska, kurator zawodowy. Zwraca też uwagę na inny problem: czasem to szkoła powinna być bardziej aktywna.

Źródło:www.rp.pl


Podziel się z innymi: Facebook Google Tweet This Yahoo
Facebook - Lubię To:


Komentarze
#1 | monika0911 dnia 08. marca 2021
Jak to jest z wizytami pedagogów szkolnych w domach? Wizytatorka wypowiadająca się w artykule zarzuca pedagogom brak aktywności w tym zakresie. Raczej skorzystałabym z pomocy MOPSU albo dzielnicowego. Czy nauczyciele mają takie uprawnienia? A może ktoś z Was ma na to pomysł?
#2 | Kazimierz dnia 08. marca 2021
Jestem zdecydowanym przeciwnikiem - co do zasady - wizyt pedagoga, czy nauczycieli w domu ucznia. Mnie osobiście zdarzyło się to ze dwa razy. Od tego są pracownicy socjalni i ewentualnie dzielnicowy (po wyczerpaniu wszelkich innych możliwości z naszej strony, związanych z próbą wykorzystania kontaktu telefonicznego, mailowego, listownego). Wizytatorka niech sobie sama chodzi po domach.
Czy mamy takie uprawnienia? Oczywiście możemy iść do domu ucznia, ale rodzic ma prawo nas nie wpuścić.
#3 | null dnia 09. marca 2021
Nie mamy takich uprawnień, rodzic może nas nie wpuścić, ale to nie jedyna z przykrych konsekwencji, która może się przydarzyć. Nie chciałabym zostać oskarżona o bezprawne nachodzenie rodziny. Co do opinii pani kurator nt pedagogów, którzy nawet nie próbują złożyć wizyty, to decyzją prezesa sądu w Krakowie kuratorzy nie odwiedzają obecnie rodzin z powodu pandemii. Pedagodzy mogą, wbrew prawu i zasadom bezpieczeństwa, z których kuratorzy korzystają?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Newsletter
Aby móc otrzymywać e-maile z PEDAGOG SZKOLNY musisz się zarejestrować.
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

18. października 2025 22:52
Oczywiście trzeba tu odróżnić zindywidualizowaną
ścieżkę od zajęć indywidualnych lub w grupie do 5 osób dla uczniów z orzeczeniem o potrzebie kszt. specjalnego. To dwie różne sprawy.

18. października 2025 22:50
Tomek, muszę się nie zgodzić. Przepisy dają tu możliwość albo z klasą albo indywidualnie. Nie ma mowy o łączeniu uczniów w pary, trójki itp.

17. października 2025 22:41
yasmin - w skrócie: tak, do 5 uczniów.

16. października 2025 15:09
Dzień dobry, czy zgodne z prawem jest łączenie w grupy dzieci na zindywidualizowane
j ścieżce edukacyjnej w klasach 1-3. Jeden świetnie liczy, ale nie potrafi czytać, inni czytają, ale nie licz

08. października 2025 20:39
Dziękuję, Tomek. Rozumiem, że traktuje go jak każdego polskiego ucznia. Pozdrawiam!

Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
bullet.png pomoc pp - po "nowsz...
bullet.png szkolenie dla rady p...
bullet.png szkolenia l-learning
bullet.png mam te kwalifikacje?
bullet.png dziennik
Najciekawsze tematy
Brak tematów na forum