ISSN 2081 - 6375
 
 
 
Nawigacja
Aktualnie online
bullet.png Gości online: 22

bullet.png Użytkowników online: 0

bullet.png Łącznie użytkowników: 31,668
bullet.png Najnowszy użytkownik: vivobok

Ostatnie komentarze
bullet.png Żeby napisać jedn...
bullet.png Już się boję co "...
bullet.png Szczerze powiem, że...
bullet.png Czy ten artykuł jes...
bullet.png Nie. Należy tylko p...
bullet.png Dzień dobry,mam pro...
bullet.png Rzeczywiście rodzic...
bullet.png No wreszcie. Od dawn...
bullet.png I nauczyciel wychowa...
bullet.png Właśnie gdzieś pr...
 
W Polsce o awansie decyduje pozycja rodziców. Dzieci z "dobrych" rodzin trafiają trzy szczeble wyżej
 


W Polsce o awansie decyduje pozycja rodziców. Dzieci z "dobrych" rodzin trafiają trzy szczeble wyżej

W pokoleniu z roczników 1954-1974 było 7 proc. ludzi z wyższym wykształceniem. Wśród dzisiejszych 30-latków wyższe studia ma aż 40 proc., czyli oni ewidentnie są lepiej wykształceni niż ich rodzice. Ale to wcale nie musi oznaczać większych szans dzieci robotników na awans materialny, czy awans w strukturze społecznej w porównaniu z dziećmi inteligentów. Prof. Domański podkreśla, że za dużo osób uzyskuje wyższe wykształcenie w stosunku do liczby stanowisk kierowniczych i miejsc pracy dla specjalistów.
Może chodzi też o to, że mnóstwo tych dyplomów jest kiepskiej jakości? Ktoś kończy Wyższą Szkołę Tego i Owego, ma dyplom nic nie warty.
Może. Ale to też wszystkiego nie tłumaczy. Bo okazuje się, że w przypadku Polski wyższe wykształcenie nawet wzmacnia znaczenie dziedziczenia pozycji rodziców.
Jak to wzmacnia?!
Jeśli dziecko kogoś z prowincji i dziecko zamożnego warszawskiego adwokata skończą ten sam wydział tej samej dobrej uczelni, jeśli jedno i drugie mają podobne oceny na dyplomach, to potem w dorosłym życiu i tak wyżej awansuje ten z dobrej rodziny.
Dlaczego?
Już mówiłem. Bo przy dużych dystansach między klasami społecznymi o awansie w hierarchii zaczyna decydować coś innego, niż wykształcenie. A to "coś innego" to głównie status oraz cechy i zachowania rodziców. Dużo ludzi z wyższym wykształceniem to duża konkurencja, a jednocześnie stawka w grze jest bardzo wysoka, więc oprócz zapewnienia dziecku korepetycji, dobrych studiów i piątki na dyplomie, szukam innych sposobów, żeby ono w dorosłym życiu zajęło dobre miejsce. I w efekcie te dobre pozycje w społeczeństwie zajmują - owszem - ludzie po studiach, ale głównie ci z rodzin o wyższym statusie. Czyli jeśli moi rodzice mieli wyższe wykształcenie, a twoi nie mieli, a teraz razem kończymy tę samą szkołę wyższą, to ja trafiam na wyższe pozycje w firmie niż ty. Jeśli ty niedawno sprowadziłeś się do Warszawy, a moja inteligencka rodzina w tym mieście jest od dwóch pokoleń, no to ja awansuję w korporacji szybciej niż ty. I tak dalej.


Źródło:next.gazeta.pl



Podziel się z innymi: Facebook Google Tweet This Yahoo
Facebook - Lubię To:


Komentarze
Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Newsletter
Aby móc otrzymywać e-maile z PEDAGOG SZKOLNY musisz się zarejestrować.
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

21. sierpnia 2025 14:24

05. sierpnia 2025 04:20
31 lipca zatwierdzone przez Senat i skierowane do podpisu prezyd.

24. lipca 2025 20:43
Też jestem ciekawa, bo nigdzie nie mogę znależć

24. lipca 2025 02:59
Czy już jest zatwierdzone przez nasz rząd, ze nie.mozna przydzielac pedagogom specjalistom zastepstw w trakcie ich godizn pracy?

12. lipca 2025 22:09
Cześć Smile

Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
bullet.png pomoc pp - po "nowsz...
bullet.png niepełn. umiarkowana
bullet.png Witamy psychologów ...
bullet.png zatrudnienie pedagoga
bullet.png zagr. niedost. społ...
Najciekawsze tematy
bullet.png pomoc pp - po "no... [1488]
bullet.png niepełn. umiarko... [172]