Szkoła nie może żądać zaświadczeń lekarskich
 Radca ministra edukacji Monika Tłustowska z Departamentu Kształcenia Ogólnego Ministerstwa Edukacji Narodowej, która od lat zajmuje się między innymi statutami szkół twierdzi, że szkoła nie może żądać zaświadczeń lekarskich. Nie ma takich przepisów. Nie ma żadnych wymogów, ile godzin mogą usprawiedliwiać rodzice, a ile lekarz. Szkoła nie może takich rzeczy wymagać.
Monika Tłustowska dodaje, że tylko rodzice lub opiekunowie prawni mogą usprawiedliwiać nieobecności uczniów w szkole, a statut określa jedynie formę i termin w jakim należy nieobecności usprawiedliwić.
— Mówiąc o formie ustawodawca miał na myśli to, czy usprawiedliwienie ma mieć formę ustną, pisemną czy może mailową — wyjaśnia. — W żadnym wypadku nie chodziło o zaświadczenia lekarskie — mówi.
Przepisy prawa nie nakładają także na rodziców obowiązku przekazywania szkole danych dotyczących zdrowia uczniów. Z kolei art. 9 ust. 2 RODO mówi, że uzyskanie informacji o stanie zdrowia ucznia do celów medycyny szkolnej dopuszczalne jest na podstawie wyraźnej zgody osoby, której dane dotyczą (jej opiekuna prawnego). Nie ma w przepisie zapisu o uzyskaniu informacji o stanie zdrowia ucznia do celów innych niż medyczne.
Jeżeli szkoła ma wątpliwości co do zasadności usprawiedliwień, to - zgodnie z tym, co przekazała przedstawicielka Ministerstwa Edukacji Narodowej - może zwrócić się do Sądu Rodzinnego.
Źródło: lubawa.wm.pl
|