Pani Katarzyna Hall
Ryszard Proksa Przewodniczący SKOiW NSZZ „Solidarność” do Katarzyny Hall
Minister Edukacji Narodowej
Warszawa
Szanowna Pani Minister,
minął pierwszy miesiąc realizacji w szkołach polskich rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej, dotyczącego szeroko rozumianej pomocy psychologiczno-pedagogicznej dla uczniów i ich rodziców. Nauczyciele przesyłają do NSZZ „S” informacje
o skutkach wdrażania nowego prawa. Są one bardzo niepokojące. Poniżej przekazujemy pierwsze uwagi, wnioski i spostrzeżenia nauczycieli.
Pomoc psychologiczno-pedagogiczna
W przypadkach stwierdzenia, że uczeń ze względu na swoje potrzeby rozwojowe lub edukacyjne wymaga pomocy dyrektor szkoły jest zobowiązany zorganizować dla niego
i jego rodziców pomoc psychologiczno-pedagogiczną. W praktyce taką pomocą zostaje objęty każdy uczeń .W tym celu dyrektor szkoły powołuje zespół, którego zadaniem jest ustalenie zakresu pomocy dla ucznia, form pracy, sposobu i okresu udzielania pomocy, ustalenie planu działań wspierających i ewaluacji podjętych działań. W skład zespołu wchodzą wszyscy nauczyciele uczący danego ucznia, rodzice oraz potrzebni specjaliści: psycholodzy, logopedzi. W niektórych szkołach jest ponad 200 takich zespołów.
Jeden nauczyciel jest powołany do kilku zespołów, w których ma do wykonania konkretne zadania. Przy normalnym toku pracy szkoły niezwykle trudno zebrać członków zespołu
w jednym miejscu i czasie. Praktycznie można to robić dopiero po godz. 18.00.
Nadmierna biurokracja
Nauczyciele muszą opracować: dokumentację ucznia, dokumentację z prac zespołów, zawiadomienia rodziców o terminach spotkań oraz formach pomocy udzielanej uczniowi, plany indywidualne, plany działań wspierających, indywidualne programy edukacyjno-terapeutyczne. Niektóre organy prowadzące opracowały dodatkowe załączniki do arkuszy organizacyjnych.
Dublowanie zadań i danych
Przed wprowadzeniem rozporządzenia w życie, uczeń mający trudności rozpoczynał naukę
w szkole po ich rozpoznaniu przez poradnię psychologiczno-pedagogiczną, która wystawiała opinię lub orzeczenie oraz wskazywała zalecenia do dalszej pracy z takim uczniem (ta procedura wciąż obowiązuje). Szkoły opracowywały formy i metody pracy i je realizowały. Te same zadania powtórnie teraz wykonują zespoły powoływane przez dyrektorów szkół.
Dokumentacja dotycząca wrażliwych danych
Zgodnie z rozporządzeniem, o każdym uczniu powinna być sporządzona dokładna informacja w formie papierowej. W szkołach nie ma odpowiedniego zaplecza do przechowywania i ochrony danych, co stwarza ogromne ryzyko przecieku informacji i nie ma dodatkowych środków finansowych na zabezpieczenie bazy danych.
Wiele szkół nie ma nawet możliwości sfinansowania zakupu papieru, tuszu do drukarek, ksero itp.
Dostosowanie godzin zajęć dodatkowych do planu dowozu uczniów
Uczniowie dojeżdżający do szkoły z innych miejscowości są nadmiernie przeciążeni godzinami spędzanymi w szkole i nie chcą zostawać na dodatkowych zajęciach korekcyjno-kompensacyjnych, wyrównawczych i socjoterapeutycznych organizowanej dla nich w ramach pomocy psychologiczno-pedagogicznej.
Zgodnie z planem zorganizowanego dowozu przyjeżdżają oni do szkoły wcześnie rano. Natomiast dodatkowe zajęcia odbywają się najczęściej na siódmej, ósmej godzinie, czyli
w czasie odjazdów autobusu z uczniami wracającymi do domu. Rezygnują oni wówczas
z proponowanych zajęć. Trudno zatem mówić o ich efektywności.
Godziny niepłatne
Organy prowadzące nie zwiększają liczby płatnych zajęć dydaktycznych. 2„karcianych” (18 godz. pensum plus 2). Tymczasem nauczyciele w ramach pomocy psychologiczno-pedagogicznej powinni pracować z uczniami z każdej klasy, w której uczą. Jeśli nauczyciel ma 5 klas musi przepracować dodatkowo 5 godz. nieodpłatnie.
Rewalidacja
Dużo trudności sprawia realizacja godzin zajęć specjalistycznych które trwają 60 minut, podczas gdy pozostałe zajęcia 45 minut. Są dzieci, które potrzebują kilku rewalidacji, czasem dwóch form dziennie.
Terapeuci tworzą grupy z różnych klas mających różną liczbę lekcji i rewalidacji w danym dniu. Powstaje problem, jak je zebrać razem, gdy zajęcia kończą się o różnym czasie.
Wydłużenie czasu pracy szkół
Chcąc dostosować czas trwania zajęć 60-minutowych - wynikających z organizowania pomocy - do tych, które trwają 45 min. niektórzy dyrektorzy wydłużyli przerwy tak, żeby
w ramach „jednych dzwonków”, zmieściły się lekcje 45-minutowe z przerwami i 60- minutowe rewalidacje. W efekcie szkoły pracują dłużej.
Kadra
Stałym problemem jest brak odpowiednio przygotowanej kadry. Często poradnie specjalistyczne i zespoły zalecają uczniom zajęcia np. z psychologiem, logopedą lub neurologiem. Tymczasem w wielu szkołach brak takich specjalistów, gdyż na ich zatrudnienie nie przewidziano środków finansowych.
Dyrektorzy szkół zobowiązują nauczycieli do prowadzenia zajęć np. z zakresu j. polskiego czy matematyki opisanych w karcie indywidualnych potrzeb, podczas gdy nie posiadają oni kwalifikacji do nauczania tych przedmiotów. Dochodzi do absurdów, gdy np. nauczyciel plastyki, muzyki czy wychowania fizycznego zostaje zobligowany do prowadzenia zajęć wspierających proces edukacyjno-wychowawczy z zakresu: czytania ze zrozumieniem, tworzenia krótkich form wypowiedzi, ćwiczenia ortografii itp.
Szkoły zawodowe
Ogromne trudności w organizowaniu pomocy psychologiczno-pedagogicznej mają dyrektorzy szkół zawodowych, w których na naukę przedmiotów teoretycznych przeznacza się dwa dni, a pozostałe 3 dni to zajęcia praktyczne.
Tak zorganizowany proces dydaktyczny powoduje, że realizacja ramowego planu nauczania przedmiotów teoretycznych skupiona jest w owych 2 dniach. Uczniowie przebywają wówczas w szkole nawet 10 godz. dziennie. Dodatkowe zajęcia oznaczają, że musieliby pozostawać w szkole przez kolejne godziny. Trudno się dziwić, że uczniowie nie chcą w nich uczestniczyć.
Na wskazane problemy nasz Związek zwracał uwagę, zanim rozporządzenie weszło w życie. Przedstawił je na konferencji pt.: „Sytuacja pedagogów i psychologów w szkołach
w świetle zmian w systemie opieki nad uczniem o specjalnych potrzebach edukacyjnych”, zorganizowanej przez Sekcję Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” Regionu Gdańskiego i SKOiW NSZZ „Solidarność”.
Niestety, wszystkie obawy potwierdzają się w praktyce. W szkołach panuje ogólny chaos, realizacja rozporządzenia o pomocy psychologiczno-pedagogicznej jest fikcją.
Mając powyższe na uwadze, apelujemy do Ministerstwa Edukacji Narodowej
o podjęcie natychmiastowych działań umożliwiających normalne funkcjonowanie szkół,
o zmianę przepisów powodujących, że dzieci są obciążane zajęciami ponad miarę możliwości psychofizycznych, a ich problemy giną pod górą dokumentów.
Z poważaniem,
Ryszard Proksa
Przewodniczący SKOiW NSZZ „Solidarność”
|