ISSN 2081 - 6375
 
 
 
Nawigacja
Aktualnie online
bullet.png Gości online: 3

bullet.png Użytkowników online: 0

bullet.png Łącznie użytkowników: 31,086
bullet.png Najnowszy użytkownik: Domcia4562

Ostatnie komentarze
bullet.png Edukacja zdrowotna j...
bullet.png Kto będzie miał kw...
bullet.png [url]https://glos.pl...
bullet.png Dostałam podwyżkę...
bullet.png Podziwiam wychowawcz...
bullet.png Nie dość, że tak ...
bullet.png Z tego co piszesz wy...
bullet.png pracuje jako pedagog...
bullet.png Ciekawe co z godzin...
bullet.png świetne artykuły b...
 
Ksiądz i zakonnica wiarygodnie o seksie nie nauczą
 


Ksiądz i zakonnica uczą o seksie

Opracowanie przygotował sprawozdawca ONZ ds. prawa do zdrowia Anand Grover. Wystawił Polsce bardzo niepochlebną ocenę. „Mimo ratyfikacji przez rząd RP traktatów dotyczących praw człowieka dostęp do pewnych świadczeń związanych ze zdrowiem reprodukcyjnym, np. antykoncepcji, badań prenatalnych czy legalnej aborcji, jest poważnie ograniczony” – pisze Grover.

Sporna klauzula sumienia

Magdalena Kochan, która w prezydium klubu Platformy Obywatelskiej odpowiada za sprawy społeczne, odpiera zarzuty. – Teza, że aborcja jest prawem człowieka, to nieporozumienie. Rzecz rozbija się o światopogląd – mówi w rozmowie z „DGP” Kochan.
Problem w tym, że ONZ-owski wysłannik wytyka Polsce, iż nie zapewnia ona dostępu do aborcji nawet wtedy, gdy – w świetle prawa – jest ona legalna, np. zagraża życiu kobiety. Chodzi m.in. o tzw. klauzulę sumienia, która pozwala polskim lekarzom odmówić aborcji.
Okazuje się, że podczas pobytu w naszym kraju wysłannik ONZ nie uzyskał odpowiedzi na pytanie, w których szpitalach kobiety mogą zawsze wykonać taki zabieg. Nie istnieje także rejestr pracowników ochrony zdrowia, którzy zasłaniają się klauzulą sumienia. W swoim raporcie Grover pisze również, że „polskie władze nie były w stanie dostarczyć informacji na temat skali nielegalnych aborcji i jej oddziaływania na kobiety”.

Polska daleko za Rumunią

W raporcie czytamy też m.in, że pod względem dostępu do nowoczesnej antykoncepcji Polska jest nie tylko za Wielką Brytanią, gdzie ponad 80 proc. kobiet używa takich środków, ale nawet Rumunią, gdzie korzysta z nich niemal 30 proc. kobiet. W Polsce to jedynie 19 proc. Zdaniem Grovera środki antykoncepcyjne są drogie, bo niedotowane przez państwo.

Polsce dostało się też za zajęcia z wychowania do życia w rodzinie.

Wysłannik ONZ zauważa, że przedmiot ten „w bardzo niewielkim zakresie porusza kwestie seksualności i prokreacji, propagując jedynie abstynencję seksualną i tradycyjne metody planowania rodziny”. Wytyka też – o czym pisaliśmy w „DGP” – że nauczaniem seksualnym często zajmują się księża czy zakonnice, co może „negatywnie wpływać na ich zdolność do przekazywania uczniom obiektywnych, naukowych i wiarygodnych informacji”. Przygotowując swój raport wiosną ubiegłego roku, Grover spotykał się m.in z wysokimi urzędnikami ministerstw zdrowia i spraw zagranicznych, związków zawodowych oraz pracownikami ochrony zdrowia i przedstawicielami organizacji pozarządowych. Te ostatnie komentują raport z nieskrywaną satysfakcją. – Zamiast zająć się sprawami kobiet, rząd chowa głowę w piasek. Dla cywilizowanego państwa to wstyd – mówi „DGP” Joanna Piotrowska z Feminoteki.
W rekomendacjach dla rządu RP wysłannik ONZ wzywa m.in do wprowadzenia powszechnej edukacji seksualnej oraz obniżenia cen środków antykoncepcyjnych.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna



Podziel się z innymi: Facebook Google Tweet This Yahoo
Facebook - Lubię To:


Komentarze
Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Newsletter
Aby móc otrzymywać e-maile z PEDAGOG SZKOLNY musisz się zarejestrować.
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

28. kwietnia 2024 20:08
Jest, jak Kazimierz pisze.

28. kwietnia 2024 20:07
Rewalidacja nie należy do zajęć obowiązkowych, więc jest nieobowiązkowa. Rodzic może zrezygnować i wcale nie musi tego wniosku uzasadniać, jak to w interpretacjach MEN można wyczytać.

26. kwietnia 2024 19:49
Dyrektor musi takie zajęcia zapewnić, a rodzic może złożyć oświadczenie, że dziecko nie będzie z nich korzystać i tyle.

26. kwietnia 2024 19:45
długa i niepewna.

26. kwietnia 2024 19:45
Niech teraz mądry wizytator i mądry dyrektor na to odpowiedzą. Oczywiście, że rodzic może zrezygnować z zajęć rewalidacyjnych. Jest droga, żeby próbować, go "przymusić", ale

Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
bullet.png egzamin ósmoklasist...
bullet.png pedagog szkolny i sp...
bullet.png mam te kwalifikacje?
bullet.png warsztaty dla grona
bullet.png prawnik - prawo ośw...
Najciekawsze tematy
bullet.png mam te kwalifikacje? [460]
bullet.png egzamin ósmoklas... [174]
bullet.png pedagog szkolny i... [118]