Prezydent Andrzej Duda podpisał dwie ustawy reformujące system edukacji: prawo oświatowe oraz przepisy wprowadzające ustawę prawo oświatowe.
W miejsce obecnie istniejących szkół mają być: 8-letnia szkoła podstawowa, 4-letnie liceum ogólnokształcące, 5-letnie technikum, dwustopniowe szkoły branżowe i szkoły policealne.
Gimnazja mają zostać zlikwidowane.
A czego się spodziewałaś w takim momencie! Ciszy nad grobem? Poprawności politycznej i godzenia się z losem? I jeszcze odreagowane emocje Cię przerażają!
Zaraz wpadnie Kaziu i poprosi nas, żebyśmy się pięknie różnili. Mogę Kazia posłuchać, często to robiłam i często w prywatnych rozmowach szef moją gorącą głowę studził (dzięki Kaziu).
W tej kwestii nie będę się różnić pięknie.
Bo i dlaczego? Dla Zalewskiej to tylko "gimnazjum" - nie uczeń, nie rodzic, nie nauczyciel i rozwala to w imię partii. Jestem sobie w stanie wytłumaczyć jej braki w intelekcie, ale skoro tu na forum, moja koleżanka/ki mówi/ą mi to samo i że się nie sprawdziłam i przez gimnazja ich ogólniaki cienko przędą to powiem tylko tyle - weźcie się do roboty to wam gimnazja przestaną przeszkadzać.
p.s. Nie wszystkich licealnych wrzucam do tego wora.
Po prostu stało się !!!! Łudziłam się, byłam naiwna - chyba.....
Miałam nadzieję.......
I już po wszystkim. Mamy rewolucję, która jest ciągiem pytań bez odpowiedzi....jedna wielka niewiadoma - jak to będzie? Dla mnie masakra.
Ktoś w komentarzach napisał, że nauczyciele, to nie meble, które można przestawiać. A jednak, robią z nami co chcą.... Smutek ogarnia na tę niemoc
kardamon, mmaria zapraszam do dyskusji na temat reformy tu http://www.pedago...post_38922 gdzie
od dłuższego czasu proszę o merytoryczne argumenty za jej przeprowadzeniem. Może wtedy by mi było łatwiej ją zaakceptować... Dodam, że pracuję w ponadgimnazjalnej, a dzieci mam już, całe szczęście, poza tematem, więc na reformę patrzę raczej dość obiektywnie. A jako że w oświacie pracuję sporo ponad ćwierć wieku to myślę, że i znawcą tematu mogę się, nieskromnie, nazwać...
Ja także nieskromnie mogę się nazwać znawcą tematu - blisko 30 lat w zawodzie, ostatnie lata w całkiem dobrym gimnazjum; rodzic własnych, dorosłych już dzieci.
Na przyszłe zmiany patrzę ze spokojem - są potrzebne, bo obecna szkoła zupełnie na przystaje do zmieniającej się rzeczywistości. Razi biurokracją, hołdem dla procedur, nie uczy praktycznego podejścia do życia, logicznego myślenia, spłyca i zawęża wiedzę ogólną, i można tak wymieniać i wymieniać. Nie mam pewności, że zmiany będą dobre we wszystkich aspektach, ale całość wygląda obiecująco i z głową. Coś musi się zmienić - żal patrzeć na coraz niższy poziom, dzieci żal...
Niech teraz mądry wizytator i mądry dyrektor na to odpowiedzą.
Oczywiście, że rodzic może zrezygnować z zajęć rewalidacyjnych. Jest droga, żeby próbować, go "przymusić", ale
Powered by PHP-Fusion copyright (c) 2002 - 2017 by Nick Jones. Released as free software without warranties under GNU Affero GPL v3 55,135,309 unikalne wizyty