ISSN 2081 - 6375
 
 
 
Nawigacja
Aktualnie online
bullet.png Gości online: 6

bullet.png Użytkowników online: 0

bullet.png Łącznie użytkowników: 31,083
bullet.png Najnowszy użytkownik: monklo

Ostatnie komentarze
bullet.png Edukacja zdrowotna j...
bullet.png Kto będzie miał kw...
bullet.png [url]https://glos.pl...
bullet.png Dostałam podwyżkę...
bullet.png Podziwiam wychowawcz...
bullet.png Nie dość, że tak ...
bullet.png Z tego co piszesz wy...
bullet.png pracuje jako pedagog...
bullet.png Ciekawe co z godzin...
bullet.png świetne artykuły b...
 
Z wpisów w Internecie - po liście pani minister
 


Z wpisów w Internecie - po liście pani minister

Jak ja się cieszę, że 1,5 roku temu wyjechałam z Polski. Jestem nauczycielem i też mam wolne od 22 grudnia do 6 stycznia. Nikt mi tego nie wypomina , co więcej zarabiam kilka razy więcej niż w Polsce. W pracy chętnie przebywam 8 h godzin dziennie nie dlatego, że muszę , ale dlatego, że chcę. Mamy do dyspozycji duży pokój nauczycielski z kilkunastoma komputerami , pokój do pracy cichej i swoje sale wyposażone w komputery , tablice interaktywne i dużą szafę, w której mogę trzymać wszystkie swoje książki i inne pomoce.. Bardzo mi się podoba, gdy mogę wyjść z pracy nie myśląc o tym co jeszcze mam do zrobienia. W Polsce mieliśmy mały pokój nauczycielski na 40 osób, więc często śniadanie jadłam na stojąco. A i był w tym pokoju 1 komputer . Codziennie dźwigałam całą siatę książek do domu, żeby przygotować zajęcia na następny dzień. Myślę, że nauczyciele w Polsce powinni się domagać zwrotu kosztów za prąd, internet w związku z tym , że w miejscu pracy nie stwarza się im odpowiednich warunków i muszą pracować w domu. Wolne mam co 6 tygodni i szkoła nie organizuje w tym czasie opieki dla dzieci. Jest za to dużo firm, które organizują zajęcia dla dzieci, ale oczywiście trzeba za to zapłacić. Tak więc drodzy koledzy jeśli w waszym kraju nikt was nie docenia i uważa za darmozjadów wyjedźcie za granicę, np. w samym Londynie poszukują teraz ok. 900 nauczycieli różnych specjalności.
------------------------
Rozumiem doskonale, że zapracowani rodzice wnoszą o opiekę szkół dla swoich dzieci w trakcie przerwy świątecznej. I bardzo dobrze, bo sam często pracując nie jestem w stanie takiej opieki zapewnić swoim dzieciom , lecz czy szkoła to przechowalnia moich dzieci? Czy instytucja edukacyjna? Jesteśmy tak bardzo zapracowani i nie mamy czasu dla naszych pociech to niestety jest przykre, ale od nauczyciela wymagamy bycia: nauczycielem, nianią, managerem, pilotem wycieczek, psychologiem rodzinnym oraz zastępczym rodzicem! Za złe wychowanie naszych skarbów obarczamy winą szkołę! Nasz synek dostał dwóję to znaczy, że nauczyciel jest winny bo nasze dziecko obsługując świetnie gry na komputerze i komórce to jest przecież inteligentne. Szkoda tylko, że tak mało czasu poświęcamy swoim dzieciom. Pani minister podlizuje się wydając przedświąteczną dyrektywę aby na czas przerwy zamienić szkoły w publiczne w ochronki, a do prawdziwej roboty aby poprawić system nauczania i walczyć o poprawę motywacji nauczycieli do tej ciężkiej pracy to jej nie ma bo był czas wyborów. Jeżeli ktoś ma wątpliwości co do ciężkiej pracy nauczyciela za te marne grosze to proponuję poświęcić jeden dzień na wizytację w szkole z klasami młodszymi i wtedy można się wypowiadać.

---------------------------
Ludzie ogarnijcie się troszeczkę!!! Skąd w Was tyle zawiści????!!!! Nauczyciele nie są od pilnowania naszych dzieci tylko od nauczania. Niejednokrotnie słyszę opinie rodziców, że nie dają sobie rady z wychowywaniem własnego dziecka, "ręce opadają on w ogóle nie słucha", nauczyciel ma do ogarnięcia większą grupę uczniów, dzieci, nawet z trudnych rodzin. Co robicie z dziećmi w wakacje???? W końcu to dwa miesiące wolnego, żaden pracodawca tyle urlopu nie da....a może zaczniecie krzyczeć i domagać się zabrania uczniom wakacji?????To, że mają kartę nauczyciele należy im się słusznie, zamiast domagać się zniesienia ich praw, skrócenia okresu wolnego od pracy, otwórzmy oczy, bo rząd i środki masowego przekazu robią z waszych mózgów wodę, manipulują Wami odsuwając waszą uwagę od spraw bardziej istotnych niż karta nauczyciela. Kiedyś pewien polityk ( znany) powiedział, że "Polacy to stado baranów" i miał rację, wystarczy, że odpowiednio zagrają a ludzie robią tak jak rząd chce!!!!! Czepialiście się już górników, służ mundurowych teraz standardowo trzeba się znowu przyczepić tym razem do nauczycieli........jaki to ma sens? Walczcie o swoje prawa. skoro wydłużyli wiek emerytalny warto krzyczeć o zwiększenie wymiaru urlopu, niedzielę wolną od handlu, zniesienie ( zbędnego zresztą) gimnazjum, rozpoczęcie wieku szkolnego od 7 a nie 6 lat, zwiększenie miejsc w żłobkach czy przedszkolach, zniesienie umów śmieciowych, podniesienie płacy minimalnej do kwoty większej niż marne 1260 netto, zwiększenie zasiłków i wiele innych spraw nad, którymi nie potrafimy "krzyczeć"....z tym warto powalczyć a nie mówić o tym, co rząd podsunie nam pod "barani łeb"..... Bardzo dużo w ludziach jest złości i zawiści a dopóki sami sobie nawzajem szkodzimy nie zrobimy nic, rząd będzie robił co chciał, bo tak jak jednością górnicy wywalczyli swoje prawa tak my wspólnie powinniśmy walczyć o konkretne idee...... Na koniec dodam, że nie jestem nauczycielem, pracuję w handlu, mam dwójkę dzieci i nie narzekam tak jak większość osób nad swoim losem, skoro zdecydowałam się na dzieci to wzięłam pod uwagę wszystkie aspekty nawet ten, kto będzie z dziećmi podczas ferii czy wakacji.....

---------------------------------
Krótko i na temat. Cały zamach na szkolnictwo w Polsce doprowadzi do tego że zrobią się jeszcze większe podziały i różnice społeczne. Po likwidacji karty nauczyciela najpierw w szkołach będą uczyć znajomi i przyjaciele królika (dyrekcji). Dobry nauczyciel pracy tam nie znajdzie - to oczywiste. Ale wtedy zacznie się twarda zmiana systemu (czytaj PRYWATYZACJA szkół) Powstawać zaczną szkoły prywatne, z najlepszą kadrą, które będą kształcić dzieci elit rządzących, dzieci biznesmenów, wszystkich co mają kasę. Plebsowi, który dzisiaj pluje na nauczyciela pozostaną bezpłatne placówki państwowe, w których będą już pracować nie znajomi królika, bo oni wtedy będą już na emeryturach, ale najgorsi nauczyciele, bo wiadomo rynek pracy zweryfikuje, bo ci najlepsi będą pracować w elitarnych szkołach wzorem Anglii, Stanów. I tak plebs z czystej zawiści pozbawia się już dziś równych szans na edukację swoich dzieci. W szkołach dla elit nauczyciel nie będzie niańczył dzieci po sylwestrze i po świętach, żeby tatuś wytrzeźwiał, tylko wypoczywał na urlopie ze swoją rodziną, bo elity ze swoimi dziećmi wyjadą wtedy na narty w Alpy. A w państwowych placówkach będzie szerzyła się patologia, bo jeżeli plebs nie ma czasu wychować dzisiaj swoich dzieci i chce żeby to zrobił nauczyciel, oznacza to, że dzieci zostaną wychowane przez INTERENT, TELEWIZJĘ i programy reality show, i będą głupotę ściągniętą z internetu, złych wzorców przynosić do szkoły i tam się nią dzielić. Dzieci plebsu zazwyczaj nie mają autorytetu u swoich rodziców, a jeszcze często w prostacki sposób dowiadują się od swoich rodziców że nauczyciel to nie rób. Brak autorytetu szkoły będzie poszerzał głupotę i bezczelność dzieci i młodzieży Kiedyś w Polsce dzieci wychowywało podwórko. Owszem czasy się zmieniły. W kapitalizmie nie ma równych i nie będzie. Nie będziesz elitą, nie będziesz miał szansy na edukację, chyba że będziesz wybitnie uzdolniony. Każdy przeciętniak, z plebsowej rodziny będzie skazany na slamsowe szkoły. Ten mały krok pani minister dzisiaj jest wielkim marszem do powstania wielkiego podziału społecznego, po przez dostęp do edukacji. Dla bogatych dobre szkoły dla biednych najgorsze.

--------------------------------
Przyglądając się całej tej dyskusji, stwierdzam, ze edukacja to ma pecha do ministrów. Albo grozą nauczycielom laską, albo wypominają godziny pracy i urlopu a nie potrafią docenić, pochwalić i wynagrodzić. To przykre, ze tak działają " pod publiczkę" ale jeszcze bardziej przykre, ze społeczeństwo tak to przychylnie odbiera. Chyba rodzice chcą płatnej edukacji? Do tego dojdzie ...
--------------------------------
Pani ministrowa tak chętnie posłuchała garstki rodziców,co to się poskarżyła ,że z dziećmi nie mają co zrobić i już zamęt i ferment sieje i wysłuchuje, ale jak miliony z nas rodziców krzyczy wręcz o to żeby zostawić sześciolatki w spokoju to GŁUCHA jakaś jest i nie słyszy !!!! Dziwne zjawisko,słyszy co chce!!!!
------------------------------

Szanowna Pani Minister - dzięki takim "inicjatywom" polskie społeczeństwo uważa nauczycieli za nierobów, którym i tak płaci się za dużo, a pracują prawie w ogóle. Jakoś w UK ludziom nie przeszkadza, że dzieci mają wolne od 24 grudnia do 5 stycznia i nie ma wtedy żadnych dyżurów! Poza tym lekcje w każdym typie szkół ( primary, high ) trwają od 9 do 15.00 ( 15,30 ). Dzieci i nauczyciele mogą się wyspać, a nie biegać na zerówki o 7.10 ! Obecnie trwają testy, aby zmienić godziny rozpoczęcia na 10.00 ponieważ według naukowców dzieci wyspane lepiej się uczą!!! No i najważniejsze - polski nauczyciel pewnie z radością poszedłby do pracy, gdyby miał zapłacone tak jak powinien - godnie w stosunku do swojego stanowiska. W UK nauczyciel ma poważanie, a jego pensja 13 funtów za godzinę pracy jest odpowiednia do wykształcenia. W PL nauczyciele mają śmieszne pensje! Proszę się tym zająć, bo będzie Pani współodpowiedzialna za upadek polskiej edukacji, która notabene jest jedną z najlepszych na świecie - i to dzięki nauczycielom, a nie ludziom na stanowiskach... Kiedyś byłem w trybikach tego śmiesznego ministerstwa, na szczęście jest to już poza mną!!!

---------------------------
Zgodnie z nazwą szkoła ma "szkolić", czyli uczyć, a nie organizować czas wolny! Pani minister odwraca kota ogonem i odwraca uwagę od rzeczywistego problemu: że w Polsce ludzie tyrają po kilkanaście godzin dziennie, a i tak nie stać ich na zapewnienie opieki czy godnego wypoczynku swoim dzieciom. Ona natomiast chce ten problem załatwić bezgotówkowo, jak zwykle rękami nauczycieli i za pieniądze samorządów. Czy tego nie widać gołym okiem? To tak samo, jak Arłukowicz chce bezgotówkowo leczyć pacjentów onkologicznych! Ludzie, obudźcie się : przecież jeśli nie wiadomo, o co chodzi, to na pewno chodzi o... i tak dalej.


itd., itd., itd.

Źródło: www.rmf24


Podziel się z innymi: Facebook Google Tweet This Yahoo
Facebook - Lubię To:


Komentarze
Brak komentarzy. Może czas dodać swój?
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło
Newsletter
Aby móc otrzymywać e-maile z PEDAGOG SZKOLNY musisz się zarejestrować.
Shoutbox
Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

20. kwietnia 2024 13:25
nie pytamy Smile

19. kwietnia 2024 12:12
Tak wpisali sobie do Stand. Ochr. Małol. Sprawdzić w rejestrze seksualnych może dyr. od ręki, gorzej jak wpisali o niekaralności. Wyłączyć z tego pracow. instyt. publicznych.

18. kwietnia 2024 06:53
Czy to nie absurd, że szkoły żądają od strażników miejskich, policjantów, pracowników poradni zaświadczenia, że nie są w rejestrze pedofilów, gdy przychodzą na zajęcia do szkół?

14. kwietnia 2024 11:11
Tak, u mnie też kroją etaty specjalistów.

11. kwietnia 2024 08:58
w Olsztynie bardzo

Ostatnio na forum
Najnowsze tematy
bullet.png mam te kwalifikacje?
bullet.png warsztaty dla grona
bullet.png prawnik - prawo ośw...
bullet.png poszukuję pracy - s...
bullet.png specjaliści od 1 wr...
Najciekawsze tematy
bullet.png mam te kwalifikacje? [458]
bullet.png warsztaty dla grona [47]
bullet.png poszukuję pracy ... [16]
bullet.png prawnik - prawo o... [1]